Na interii wynalazłam artykuł takiej treści :
"Keanu Reeves wystąpi w ramake'u klasycznego obrazu science fiction z 1951 roku "Dzień, w którym zatrzymała się Ziemia".
Keanu Reeves zagra kosmitę Klaatu, który przybywa na Ziemię z ważną misją.
Akcja oryginalnego filmu, który wyreżyserował Robert Wise, rozgrywała się na początku lat 50., w okresie "zimnej wojny".
Latający spodek wchodzi na orbitę i ląduje w Waszyngtonie. Z jego wnętrza wychodzi kosmita Klaatu, który niespodziewanie zostaje postrzelony przez żołnierza. Potężny robot Gort ratuje kosmitę, ale przy okazji niszczy kilka czołgów. Klaatu nakazuje robotowi, by przestał i zostaje przewieziony do szpitala. Klaatu ma do przekazania ważną wiadomość i żąda spotkania z przedstawicielami wszystkich narodów...
Na fotelu reżysera nowej wersji filmu zasiądzie Scott Derrickson, twórca "Egzorcyzmów Emily Rose". Nad scenariuszem pracuje David Scarpa.
Prace na planie rozpoczną się na początku 2008 roku.
W oryginalnej wersji kosmitę grał Michael Rennie. Keanu Reeves zagra w filmie science-fiction po raz pierwszy od czasu występu w "Matriksie"."
Heheh kolejna fajna rola Keanu, taka dosyc nietypowa :)
No ja też czytałam tego newsa. Nie wiedomo czy to plotka, czy fakt - przekonamy się:) Były już plotki tego typu nie raz.
Właśnie czytalam to na FW i niestety przeczytalam też komentarze :/
"Keanu - drewniana mina" i gorsze...
Dodatkowe info o tym filmie osobiście nie lubię filmów o kosmitach i szczerze nie wiem czy obejrzę ten film
http://www.popcorner.pl/popcorner/1,81588,4436239.html
Tak Kocica niektóre komentarze były poprostu żałosne...a ja mam nadzieje że Keanu sie spisze i stworzy jakas naprawde godną uwagi kreacje wtym filmie...