PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1011}
6,6 31 213
ocen
6,6 10 1 31213
5,0 9
ocen krytyków
Johnny Mnemonic
powrót do forum filmu Johnny Mnemonic

wedle jakiego pomimo licznych przemyśleń nie mogę wyrobić sobie jednoznacznej opinii.

‘’Johny Mnemonic’’- bo o nim mowa – kiedy go pierwszy raz zobaczyłem pomyślałem sobie, że to produkcja słaba. Lecz po głębszym zastanowieniu mój osąd nie był już tak bardzo surowy, gdyż obraz serwuje nam w sumie wszystko, czego wymaga się od dobrego dzieła tego typu – gęsty, mroczny klimat przyszłości jest aż nadto odczuwalny, lokalizacje cechują się sugestywnym, adekwatnym do całokształtu namacalnym wręcz nastrojem, fabuła też jest nieźle poprowadzona, postaci całkiem wyraziste (głównie mam tu na myśli Kaznodzieję, granego przez Dolpha Lundgrena), a świat techniki w dość interesujący sposób przedstawiony (mocno zaskoczył mnie na plus pomysł z delfinem, technika wyznawana jako religia przez wspomnianego wcześniej Kaznodzieję, oraz wizja Internetu najbliższych dekad). W dodatku ma to nieopisane, nieokreślone ‘’coś’’, co przyciąga do dalszego śledzenia historii. Rodzi się więc odruchowo pytanie: skoro jest tak cudownie, czemu jest tak źle?

Niestety, wspomniane wcześniej niepodważalne zalety nie ukryją faktu, że mamy do czynienia z moim zdaniem bardzo nieprzyjemną siermiężnością. I to niestety przynajmniej w mym odczuciu znacznie doskwiera w trakcie oglądania, zniechęca i odpycha. Widz odnosi wrażenie, jakby miał do czynienia z produkcją klasy B a nawet C, że film jest już nawet nie prosty, a miejscami prymitywny w wykonaniu. Co prawda nie ‘’wodotryski’’ i efekty specjalne są najważniejsze, niemniej nie zaszkodziłoby lepsze dopracowanie warstwy ‘’wizualnej’’.
Mówiłem, że ‘’Johny Mnemonic’’ ma to ‘’coś’’, co każe go oglądać, i ani na moment nie pozwala odrywać od niego oczu. Jednocześnie w pewnym sensie odpycha od siebie, powoduje swego rodzaju dyskomfort.

Zdaję sobie sprawę, że opinie na temat ‘’JM’’ brzmią odrobinę schizofrenicznie, ale w moim odczuciu taki on właśnie jest – nierówny, o wielu obliczach, doprowadzających widza do bezustannej huśtawki nastojów, przeskakiwania pomiędzy filmowym piekłem a niebem, topornością i źle rozumianą surowością w ułamku sekundy przeradzającą się w seans wysokich lotów. Chyba już nigdy nie wyrobię sobie jednoznacznego zdania o tym filmie. Z drugiej jednak strony może to i dobrze? Dzięki temu jest on na swój sposób inny, wyróżniający się z tłumu, niepowtarzalny i wyjątkowy. Gwarantuje mieszankę nastrojów połączoną z ‘’burzą mózgu’’. Myślę, iż jednego na sto procent nie da się mu zarzucić – że jest tuzinkowy. Oj, na pewno nie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones